Archiwa tagu: rodzina

Święty czas

Ponad trzy miesiące rozłąki. Tyle czasu nie widzieliśmy się z najbliższymi: rodzicami, rodzeństwem, siostrzeńcami. Bo pandemia; dystans, troska o zdrowie starszych członków naszej rodziny, w międzyczasie dopadające nas infekcje, rekonwalescencje, obowiązki zawodowe i domowe. W ferworze codziennego życia niby zleciało szybko, ale końcowe odliczanie do świątecznego wyjazdu bardzo nam się dłużyło. Już od pierwszego grudnia… Dowiedz się więcej »

Podróże małe i duże

Niedawno pisałam o naszym pobycie w Lublinie. O mieście, które nas zachwyciło, a mnie zainspirowało do napisanie kolejnej impresji. Był to mój pierwszy powakacyjny wpis, czyli od ostatniego minęło całkiem sporo czasu (prawie 1,5 miesiąca) i nawet już moi najwytrwalsi czytelnicy (czytaj moja siostra i mąż) byli zaniepokojeni moją wymowną ciszą i systematycznie nagabywali mnie… Dowiedz się więcej »

Portal logopedyczny

Jednak podróże kształcą. Po wrześniowym szaleństwie, gdzie na nowo trzeba było się zorganizować, działać wg z góry ułożonego planu (a każda z nas, moje córki i ja, ma inny); wdrożyć się w ranne wstawanie, przygotowywanie śniadaniówek (i pamiętanie, że jedna tylko kanapki z szynką, a druga tylko z serem); uzgodnieniem grafiku kto kogo odwozi i… Dowiedz się więcej »

Czułe słówka

Niezmiennie rozczula mnie, kiedy moje córki wołają do mojego męża ,,titi”. ,,Tata” zmieniło się w ,,titi” nawet nie wiem od kiedy w naszej rodzinie. Bo kiedyś było ,,tata”, a teraz to ,,titi”, to takie nasze, swojskie, rodzinne słowo. Na mnie wołają zamiennie ,,mama, mimi, meme”. Choć już przeważa ,,mama”.  Uwielbiam te określenia. Bo w nich… Dowiedz się więcej »

W to mi graj

Czas izolacji nadal trwa… Ja z całą rodziną siedzę w domu, karnie wychodzimy tylko na spacery w maskach, z daleka od ludzi, zakupy robimy raz w tygodniu. Moja starsza córka dzielnie realizuje nauczanie zdalne w domu, laptopem do pracy dzielimy się zgodnie. Z młodszą córką realizujemy podstawę programową klasy 0. Jednakże codzienność nie wygląda tak sielankowo. Jak wszyscy zaliczamy psychiczne górki i dołki, przeciągająca się izolacja, szczególnie od najbliższych, staje się coraz bardziej dojmująca. Moja córka tęskni za szkołą i wcale nie jest zadowolona z samodzielnej nauki pod wirtualnym okiem nauczycieli, którzy robią wszystko, by była ona jak najbardziej efektywna i skuteczna.