Archiwa tagu: relaks

Pustynia bezmyślności

W końcu nadszedł zaplanowany urlop. Długo na niego czekałam, dużo się do tego czasu wydarzyło zarówno w moim życiu zawodowym i rodzinnym. Końcówka roku szkolnego była dość napięta i męcząca – choroba córki, egzaminy ósmoklasisty drugiej córki, nerwowy czas rekrutacji do liceum, intensywny czas w mojej studenckiej aktywności, a do tego nadal konsultowałam pacjentów, prowadziłam… Czytaj dalej »

Mazurskie cuda

W tym roku wcześniej niż zwykle zaczęliśmy wakacje. Poprzedzające je dwa miesiące były dla nas trudne i wymagające – nadmierna ilość aktywności zawodowych, których się podjęłam, egzaminy na studiach, komunia córki, która była dla nas nie lada wyzwaniem organizacyjnym, egzaminy starszej córki, a na końcu prawie miesięczna choroba młodszej. Odliczałam dni do tego wyjazdu. I… Czytaj dalej »

Wileńska dostępność

Zauważyłam ostatnio, przeglądając historię moich wpisów, że kolejne posty publikuję po dłuższym urlopie, wyjeździe, zmianie otoczenia. Robiąc rachunek sumienia w głowie, odnotowałam, że codzienność absorbuje mnie na tyle mocno i bezwzględnie, że nie mam czasu na refleksje nad sobą, o sobie, nie mam przestrzeni do pobycia ze sobą. Każdy dzień próbuję jak najlepiej spożytkować, wypełnić… Czytaj dalej »

Góry przenosić

Jak zwykle wrzesień nas nie zaskoczył. Dużo emocji, stresu (bo na nowo trzeba się odnaleźć w szkolnej rzeczywistości, bo trzeba do planu dopasować inne zajęcia pozalekcyjne; bo zebrania, bo opłaty, bo zakup dodatkowych elementów szkolnej wyprawki), bieganiny. Te prawie 30 dni minęło nie wiadomo kiedy. Nawet nie zauważyłam, że liście na drzewach zaczęły robić się… Czytaj dalej »

Ciało ci to zapamięta

Wakacyjnej tradycji stało się zadość. Znowu jesteśmy na Mazurach. Wynajmujemy domek pośrodku lasu. Drzewa, trawy otaczają nas z każdej strony. Cisza jest tylko pozorna. Bo w ciągu dnia dzięcioł nad naszym dachem rytmicznie i wytrwale stuka w sosny, żurawie krzyczą, drzewa szumią, kot miauczy (oczywiście odpoczywa z nami). Nocą komary bzyczą, koniki cykają, nietoperze latają.… Czytaj dalej »