Pupa przez d

przez | 1 sierpnia, 2019

Do napisania tego postu skłoniła mnie jedna z rozmów wieczornych z moja młodszą córką, która opowiadając nieprzyjemne zajście na podwórku między dziećmi m.in. wzburzona relacjonowała, że jakiś chłopiec mówił brzydkie wyrazy ,,no wiesz takie, jak pupa przez d”. Rozbawiła mnie do łez jej relacja, ale też urzekła kreatywność, to, w jaki elegancki sposób opowiedziała mi to zajście, ale bez używania ,,brzydkich słów”.

Z racji mojego pierwotnego wykształcenia (magister filologii polskiej, nigdy nie praktykujący w tym zawodzie) zawsze przywiązywałam wagę do słów, do tego jak ja się wypowiadam, ale jak też wypowiadają się moi najbliżsi. Z zasady w naszym domu nie używamy słów niecenzuralnych, ale także tych potocznych, kolokwialnych, jak ,,kibel” zamiast toaleta. Gdzieś one zgrzytają mi w uszach. Ale także czystość językowa, poprawność gramatyczna i duża jakość stylistyczna moich dzieci jest także wielką zasługą mojego męża. Bo on choć nie jest ,,z branży” (czytaj nie ma nic wspólnego z oświatą) także posługuje się poprawną polszczyzną i wcale nie uważa, że męski facet to taki, który zamiast przecinków używa słów na ,,k…” i ,,ch…”.

Wiadomo, że słowa uznawane za niecenzuralne bardzo przykuwają uwagę małych dzieci, bo są one naładowane emocjonalnie. Bardzo często dzieci z lubością powtarzają zasłyszane w okolicach placów zabawa wulgaryzmy wypowiadane beztrosko przez dorosłych. W sytuacjach krytycznych, kiedy maluch domaga się uwagi dorosłego, ale jej nie dostaje, potrafi spuścić bombę w postaci okrzyku ,,k…mać” i wtedy zaczyna się dopiero dziać… Zyskuje natychmiastową uwagę nie tylko mamy, ale i taty, i babci, i sąsiadki i pani w sklepie. I mimo, ze maluch dostaje reprymendę, mimo, że nieustannie dorośli mu powtarzają, że nie wolno używać ,,tych” słów, mimo, że nie ma pojęcia co znaczą te słowa, to dziecko szybko się uczy, że jak je wypowie, to uwagę dorosłych ma gwarantowaną. Ponadto od wieków wiadomo, że zakazany owoc najbardziej kusi. Najlepszą drogą, by dziecko nie przyswajało sobie słów uznawanych za nieakceptowalne społecznie jest unikanie ich przez samych dorosłych, zachowywanie czystości językowej, ale przede wszystkim nie reagowanie. Brak reakcji ze strony rodzica nie jest atrakcyjny dla dziecka.

Wracając do mojego własnego dziecka, niezmiernie ucieszyła mnie ta ,,pupa przez d” i napełniła matczyną i logopedyczną dumą, że moja córka czuje niestosowność i niewłaściwość niektórych słów, a przynajmniej, że nasza nauka w domu ,,nie idzie w las”. A przecież  żeby podkreślić wagę niewłaściwego zachowania dziecka na placu zabaw musiała przecież dosłownie odtworzyć jego wypowiedź i stąd ten cudny neologizm.

Jestem fanką wszelkich programów o urządzaniu wnętrz. Dorota Szelągowska stanowi dla mnie inspirację podczas remontów w moim domu (mam nadzieję, ze kiedyś trafi na mojego bloga i ja też będą dla niej inspiracją). Widzę, jak wielu ludzi pragnie mieszkać w eleganckich wnętrzach, lubi otaczać się pięknymi przedmiotami, jak coraz więcej ludzi chodzi modnie i elegancko ubranych. Dlatego fascynuje mnie, że ludzie generalnie lubią piękno, a z taką niefrasobliwością podchodzą do języka, do mowy, że nie przywiązują wagi do tego, co mówią, jak mówią, że nie chcą żyć pośród pięknych słów, niczym wśród eleganckich i pięknych bibelotów. I teraz z mojej strony jest to truizm, ale myślę, że gdybyśmy na etapie domu dbali o piękno naszego języka to nie byłoby w ogóle ,,mowy nienawiści”, hejtu i hejterów.

Teraz coraz więcej ludzi zaczyna dbać o środowisko, segregować śmieci, nosić torby wielokrotnego użytku, bo nagle okazuje się, że nasze wnuki mogą już nie doczekać się życia na zielonej planecie, a jedynie przyjdzie im walczyć o przetrwanie w wyschniętych, spalonych słońcem stepach z ograniczonym dostępem do wody.

Dlatego nie dopuśćmy do tego, żeby tak samo stało się z naszą mową. Bo prędzej niż brak wody może nas zabić mowa pełna jadu i nienawiści. Spróbujmy więc podjąć walkę nie tylko o czystość naszej planety, ale także o czystość języka. Bo pięknie jest żyć wśród pięknych słów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *