Pozytywne myślenie czy pozytywna dyscyplina?

Jedna od rana w sobotni dzień tańczy własne układy w rytm muzyki, robi śmieszne lub groźne miny, a buzię ma taką plastyczną, że naprawdę urodzona aktorka. Bardzo się wyrywa do pomocy i pomiędzy jednym a drugim układem tanecznym miesza składniki na naleśniki, ściera jabłka na tarce, blenderuje z tatą, obsługuje ekspres, żeby zrobić nam poranną… Dowiedz się więcej »

Ślimaki to jednak nie mięczaki

Jakiś czas temu moja młodsza córka dostała w prezencie grę ,,Ślimaki to mięczaki”. Gra polega na tym, że zwycięża ten ślimak, który będzie ostatni na mecie. Oczywiście trzeba grać strategicznie i z rozwagą, by przeciwników przesuwać na planszy w miarę sprawnie w stronę mety, samemu nie dając po sobie poznać kim się jest. Gra uczy… Dowiedz się więcej »

Łatki

No dobra, przyznam się… Tak jestem kurą domową, tak jestem żoną swojego męża, tak jestem matką – Polką dla swoich dzieci. Nie, nie jestem karierowiczką, bo pracuję w polskiej oświacie, nie, nie jestem nowoczesna i technologiczna, bo nie mam konta na Instagramie, nie mam konta na FB, o Tic Tocu usłyszałam całkiem niedawno, a mojego… Dowiedz się więcej »

Wymowna cisza

Każdy, kto ma dzieci, to wie, że gdy w pokoju dziecięcym zalegnie przejmująca cisza, to oznacza ona ni miej ni więcej tylko kłopoty. Taka cisza jest bardziej wymowna niż sygnał syreny alarmowej. Na ,,dźwięk” głuchej ciszy, każdy rodzic rzuca wszystko i lotem błyskawicy mknie do dziecięcego pokoju. I jeżeli wykazał się nie lada refleksem to… Dowiedz się więcej »

Zawód drugiego sortu

Kiedy moja młodsza córka miała trzy lata na pytanie, kim chce zostać w przyszłości, odpowiadała, że ,,sobą”. Była zawsze bardzo zdziwiona, że ktoś ją pyta o coś tak oczywistego. W wieku czerech lat, że – plażowiczką. Nie zrażały jej niedowierzające spojrzenia osób dorosłych, ich przekonywania, że nie ma takiego zawodu, ba, że nikt za to… Dowiedz się więcej »