Archiwum kategorii: logopedia

Ślimaki to jednak nie mięczaki

Jakiś czas temu moja młodsza córka dostała w prezencie grę ,,Ślimaki to mięczaki”. Gra polega na tym, że zwycięża ten ślimak, który będzie ostatni na mecie. Oczywiście trzeba grać strategicznie i z rozwagą, by przeciwników przesuwać na planszy w miarę sprawnie w stronę mety, samemu nie dając po sobie poznać kim się jest. Gra uczy… Dowiedz się więcej »

Zawód drugiego sortu

Kiedy moja młodsza córka miała trzy lata na pytanie, kim chce zostać w przyszłości, odpowiadała, że ,,sobą”. Była zawsze bardzo zdziwiona, że ktoś ją pyta o coś tak oczywistego. W wieku czerech lat, że – plażowiczką. Nie zrażały jej niedowierzające spojrzenia osób dorosłych, ich przekonywania, że nie ma takiego zawodu, ba, że nikt za to… Dowiedz się więcej »

Bilans dekady

Moja starsza córka kończy 10 lat. Od dekady jestem matką, a to skłania do podsumowań i rozmyślań. Od dziesięciu lat nie żyję życiem swoim tylko mojej córki, a po drodze dołączyła kolejna. I te wszystkie hasła ,,szczęśliwa matka – szczęśliwe dziecko”, ,,realizuj siebie”, ,,pamiętaj o sobie” jakoś mnie nie dotyczą. Jestem matką wariatką i matką… Dowiedz się więcej »