Rząd dusz
W mijającym właśnie tygodniu wyjechaliśmy z miasta, uciekliśmy od otaczającej nas rzeczywistości, pandemii, obostrzeń, maseczek i dezynfekcji. Wyjechaliśmy nad morze, na Hel, najdalej jak się dało. Prawie się udało zapomnieć o problemach dnia codziennego. Trochę żyliśmy jak w bańce – sami ze sobą, bez żadnych obowiązków, planu dnia, po swojemu. Plaża poza sezonem okazało się… Dowiedz się więcej »