Dobrostan
Listopad minął mi nawet sama nie wiem kiedy. Na szczęście. Bardzo nie lubię tego miesiąca. Bardzo mi się dłuży, bo jest to czas, gdy zimno zaczyna naprawdę doskwierać, ale najbardziej dokuczliwy jest brak słońca. Codzienna szarówka, pochmurne niebo stopniowo odbierają energię do działania. Głownie spędziłam ten czas pod kocem, z kubkiem zimowej herbaty, czytając kolejne… Dowiedz się więcej »