Małe szczęścia
Długo wyczekany urlop, jak zawsze ukochane Mazury, cisza, spokój, bliski kontakt z naturą. Przez naszą działkę wczesnym rankiem przemaszerowało stadko kuropatw. Szły, jak po swoim. W południe kilkanaście bocianów latało nad dachem naszego domku. W oddali słychać krzyk żurawi. Nad jeziorem śmiało do ludzi podpływają łabędzie. Niesamowita jedność z przyrodą, ze zwierzętami. Odpoczywamy, tak, jak… Dowiedz się więcej »